czwartek, 5 lutego 2015

Cień wiatru- Carlos Ruiz Zafón

OPIS:

W letni świt 1945 roku dziesięcioletni Daniel Sempere zostaje zaprowadzony przez ojca, księgarza i antykwariusza, do niezwykłego miejsca w sercu starej Barcelony, które wtajemniczonym znane jest jako Cmentarz Zapomnianych Książek. Zgodnie ze zwyczajem Daniel ma wybrać, kierując się właściwie jedynie intuicją, książkę swego życia. Spośród setek tysięcy tomów wybiera nieznaną sobie powieść "Cień wiatru" niejakiego Juliana Caraxa. 

Zauroczony powieścią i zafascynowany jej autorem Daniel usiłuje odnaleźć inne jego książki i odkryć tajemnicę pisarza, nie podejrzewając nawet, iż zaczyna się największa i najbardziej niebezpieczna przygoda jego życia, która da również początek niezwykłym opowieściom, wielkim namiętnościom, przeklętym i tragicznym miłościom rozgrywającym się w cudownej scenerii Barcelony gotyckiej i renesansowej, secesyjnej i powojennej.

MOJA OPINIA:

Od razu musze napisać, że odkąd przeczytałam tą książke, stała sie jedną z moich ulubionych. Jestem niezmiernie wdzieczna koleżance, która mi ją poleciła. Ta książka ma coś w sobie, jest bardzo nietuzinkowa, idealnie wprowadza w tło tajemniczej i magicznej Barcelony. 
Moim skromnym zdaniem uważam, że bohaterowie są świetnie wykreowani, każdemu można by było napisać osobną, bogatą charakterystyke z licznymi epitetami. Każdy bohater jest inny, mają różne cechy charakteru. Nie wiem jak to możliwe ale dosłownie każdą postać jaka brała udział w wydarzeniach mogłam sobie wyobrazić, nawet jeśli przewineła sie na chwile, żeby po tym nie wrócić. Po prostu była wpleciona  w historie i grała jakąś role. Można także powiedzieć, że nie uważałam nikogo w tej ksiażce za tzw. "tego złego". Każdego lubiłam na swój sposób, każdy bohater miał w sobie to coś. Każdy był równie żywy. Z krwi i kości.

Same wydarzenia były niezwykle zaskakujące. Prawie nigdy nie można było zgadnąć co sie akurat wydarzy. Czy nie tego własnie oczekujemy po dobrej książce? Niebanalnych zdarzeń, o których czytamy z zapartym tchem? Jestem świecie przekonana, że ci co szukają właśnie takich historii, tu sie nie zawiodą.

Samego Daniela poznajemy jako małego chłopca, któremu ojciec powierza tajemnice związaną z książkami, o której wiedzą nieliczni. Młodzieniec traktuje to bardzo poważnie. Gdy ojciec każe mu wybrać jedną książke spośród tysiąca, Daniel wybiera "Cień wiatru" Juliana Craraxa. Wtedy nie wiedział jeszcze, że spotka go tyle przygód i ukrytych tajemnic związanych z tą książką.

To, że pojawiają tu sie wątki miłosne (nie tylko głównego bohatera) dało dużego plusa książce. Poznajemy tu tragiczną historie młodego Caraxa, osób, którego go znały. Z każdą strone coraz bardziej wczuwaliśmy sie w życie Juliana, które nie było usiane różami. Miałam wrażenie, że jestem jedną z bohaterów co nie zdarza sie mi sie zbyt czesto. Ta książka z pewnością zostanie w mojej pamieci na dłużej i z pewnością nie raz i nie dwa do niej wróce. Żałuje tylko jednego... Że nie moge znowu pierwszy raz jej przeczytać i na nowo odkrywać tajemnice, które ta książka w sobie zawierała.






12 komentarzy:

  1. Jakiś czas temu zaczęłam czytać tę książkę, ale ze względu na brak czasu, musiałam ją odłożyć. Jestem pewna, że do niej jeszcze wrócę, ale nie w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację. Książka uwodzi od pierwszego słowa i zostaje na długo w sercu i pamięci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czeka na półce przyjaciółki aż po nią sięgnę. I chyba zrobię to jak tylko znów się spotkamy. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście, totalny zbieg okoliczności co do daty publikacji recenzji :)
    Cieszę się, że i Tobie książka się podobała. Polecam Grę Anioła, ja czytałam jakiś czas temu, ale gdy wrócę do niej ponownie też napiszę recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja koleżanka poleciła mi także "Gre Anioła" i mam wrażenie, że także mi sie spodoba :D Czekam na recenzje, być może uda znowu nam sie zgrać w czasie :))

      Usuń
  5. Chcę tą książkę przeczytać przez ferie, ale nie wiem czy mi się uda.
    Mi ją sister poleca.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka czeka na przeczytanie już rok :/ Jakoś nie mogę się zebrać...

    OdpowiedzUsuń
  7. Cenię Zafóna, a "Cień wiatru" w najbliższym czasie będę czytała. Ze swojej strony polecam "Marinę" -w niej autor również pokazuje umiejętność genialnego budowania klimatu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam ją już jakiś czas temu, ale ledwo przebrnęłam. Co prawda podobało mi się zakończenie, ale jak na takie opasłe tomisko to niewiele :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio kupiłam jedną z książek autora. Mam nadzieję, że przekona mnie do siebie tak jak rzeszę innych blogerów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Próbowałam czytać tę książkę, ale po kilkunastu stronach dałam sobie z nią spokój, gdyż mnie nie wciągnęła. Ale może jeszcze kiedyś zaryzykuje ponownie. Na razie jednak wolę inne powieści.

    OdpowiedzUsuń