Rosie i Alex od dzieciństwa są nierozłączni. Życie zadaje im jednak okrutny cios: rodzice Alexa przenoszą się z Irlandii do Ameryki i chłopiec oczywiście jedzie tam razem z nimi. Czy magiczny związek dwojga młodych ludzi przetrwa lata i tysiące kilometrów rozłąki? Czy wielka przyjaźń przerodziłaby się w coś silniejszego, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej? Jeżeli los da im jeszcze jedną szansę, czy Rosie i Alex znajdą w sobie dość odwagi, żeby spróbować się o tym przekonać?
MOJA OPINIA:
Chyba już każdy słyszał o tej poruszającej powieści Cecelii Ahern, która zawładneła sercami płci pieknej. Czytałam przeróżne recenzje tej książki. Niektórym bardzo przeszkadzało to w jakim stylu została napisana, mi to jednak za bardzo nie przeszkadzało, a nawet było miłą odmianą. Uważam nawet, że jakby było "normalnie" napisane, historia stałaby sie jeszcze bardziej banalna. No bo co tu dużo ukrywać... Oryginalnością ta książka nie świeci. Mimo to niektóre momenty były na prawde zaskakujące i mimo, że nie były napisane uczucia bohaterów (tylko trzeba było to wywnioskować po tym co piszą w emailach, sms itp.) można było poznać charaktery poszczególnych postaci i doskonale je sobie wyobrazić. Może niektórym ten sposób pisania diabelnie przeszkadzał, ale mi sie podobał.
Książka nie opowiada tylko o miłości i przyjaźni, ale także o niespełnionych marzeniach, o radościach i smutkach, o zaletach macierzyństwa. Opowiada o zwyczajnej dziewczynie i zwyczajnym chłopaku. Historia Rosie i Alexa mogłaby sie przydarzyć każdemu z nas. Może właśnie dlatego tak mi sie podobała.
Tak na marginesie... Główną role gra jedna z moich ulubionych aktorek Lily Collins! Myśle, że idealnie pasuje do tej roli, chociaż nawet nie miałam okazji obejrzeć tej ekranizacji, ale mam wrażenie, że to bedzie jeden z moich ulubionych filmów!
Niestety, mnie jakoś fabuła tej książki... Niemniej jednak może kiedyś przeczytam i zrozumiem fenomen tej książki wśród nastolatek. ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Książkę mam i nie zawaham się jej przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKsiążka nie była dla mnie ideałem ale bardzo mi się spodoba. Miło wspominam ten czas spędzony przy niej. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie czytania i jestem zachwycona. Ta książka jest świetna! :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już czeka u mnie na półce aż ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJeśli mam być szczera to mnie właśnie odpychało to całe zamieszanie wokół niej, jednak skusiłam się na nią tylko ze względu na autorkę :)
Twoja recenzja jest krótka, ale i zachęcająca. Miło się ją czytało :)
http://z-ksiazka-przez-swiat.blogspot.com/
Dialogi Ruby i Rosie były naprawdę śmieszne! Uwielbiam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już za mną i nawet mi się podobała, chociaż nie czytam takich historii na co dzień, i teraz przede mną film, ciekawe jak mi się spodoba:)
OdpowiedzUsuńStyl rzeczywiście sprawił, że książkę czytało się lekko, a jednak mnie jakoś nie przypadła do gustu. Przywykłam do klimatu, który był wyraźny chociażby w "Stu imionach", a tutaj zupełnie go zabrakło.
OdpowiedzUsuńChyba jestem jedyną osobą we wszechświecie, dla której ta książka nie była najlepsza;)
OdpowiedzUsuń